piątek, 1 kwietnia 2011

Polish Training Camp

W sobotę 26 kwietnia w podwarszawskich Zielonkach rozpoczęła swoje przygotowania do Mistrzostw Europy nasza ulubiona Reprezentacja Polski, w cudownie śnieżnej scenerii spotkało się bowiem kilkudziesięciu zawodników, którzy po raz pierwszy w tym roku mogli uczestniczyć w przygotowanych przez selekcjonera tryouts. Nie śnieg był jednak najbardziej wyjątkowy, ani nawet słońce, najwspanialsza była obecność zawodników, którzy dopiero zaczynają grać w ultimate, albo grają od niedawna. Polish Training Camp był wspólnym treningiem wszystkich kochających frisbee i udał się znakomicie. Przygotowany był bardzo dokładnie, po rozgrzewce* gracze wykonali mnóstwo ćwiczeń w mniejszych grupach, uczyniło to każdy z dwóch dni intensywnym i różnorodnym a drille były na tyle wszechstronne, że chyba każdy miał okazję do sprawdzenia swoich umiejętności. Użyteczne, oparte o praktykę na boisku, sprawdzające technikę rzutu, szybkość i talent mądrej decyzji, to był naprawdę pracowity weekend, i cenny. Dlatego właśnie tak bardzo cieszy udział zmotywowanej grupy młodych talentów, takie warunki do nauki to po prostu marzenie. Takie rzeczy nie dzieją się ot tak, za pomysły, czas i energię dziękujemy trenerom i każdemu, kto pomógł w organizacji polskiego kampu frisbee. W maju następny etap tryouts, tup tup tup.


















*rozgrzewki to całkowicie odrębna historia, w sobotę odbyła się w pełnym słońcu i po kostki w śniegu, widok tych wszystkich uśmiechniętych buzi, w koreczkach i z błyskiem w oku był jak dotąd najweselszym obrazkiem roku 2011. Kotem była Kasia, dzień później Michał, już bez śniegu, nadal w słońcu, też w koreczkach. Błysk.. został wykrzesany.


















Tak właśnie było, zwinnie, skocznie i słonecznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz