niedziela, 13 lutego 2011

Józbee 2011 - pierwsze wrażenie

Po „powrotach z wycieczki”, drop'ach, time out'ach, walce punkt za punkt, stratach, po wszystkich złapanych zadyszkach, wypoconych hektolitrach potu, meczach pełnych Spirit Of The Game na wysokim poziomie, po drodze przez remisy, porażki, zwycięstwa i  punktowe layout'y dojechaliśmy do finałowego momentu, w którym możemy ogłosić końcową klasyfikację drużyn grających na Józbee:

DYWIZJA WOMEN:

  1. Whatever
  2. Sky This
  3. GrandMaster Flash
  4. Pick Up

DYWIZJA OPEN:

  1. Moja dziewczyna została w domu
  2. GrandMaster Flash
  3. Odpalamy WD
  4. Uwaga Pies
  5. Warsaw United
  6. 9 Hills



Teraz każdy ze spokojną głową, nogami jak z waty, ciele odmawiającym posłuszeństwa mimo siniaków i otarć może powiedzieć: było warto! Tempo gry, zaangażowanie zawodników i poziom sportowy były na imponującym poziomie.

A ten kto zamulił i nie odwiedził józefowskiego ICSiR, niech żałuje. Pierwszy w historii polskiego ultimate turniej w dwóch dywizjach był tematem licznych dyskusji. Może nie mamy tylu drużyn? Gra w dywizjach „open” i „women” różni się znacząco od tej, z którą mamy najwięcej do czynienie, czyli z mixed.. może polskie ultimate nie jest jeszcze gotowe na ten krok..? Tych pytań pojawiało się bez liku. Na żadne z nich nikt nie potrafił sensownie odpowiedzieć. Teraz wszelkie wątpliwości zostały rozwiane. Możemy. Możemy to zrobić. Co więcej: możemy to zrobić dobrze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz