wtorek, 4 stycznia 2011

nowy rok, stare zaległości.

Prawda jest taka, że tych zaległości jest kilka więc zamiast się usprawiedliwiać, natychmiast je nadrabiamy. Ostatnio przeżyliśmy bowiem pewnego rodzaju szok, otóż dostaliśmy wiadomość, a właściwie pytanie, czy to polskie frisbee zapadło w sen zimowy, czy tylko my. Wątpliwość tę wyraził ktoś pozbawiony cudu nad cudami o nazwie facebook i trudno mu się dziwić; tam linki, mecze i wieści, tutaj cisza, cisza i cisza. Ciach!
Pierwsza zaległość to gratulacje dla Spirit on Lemon. Powód prosty, na zimową odsłonę organizowanego przez ten team turnieju- Spirit on Ice zgłosiło się dwadzieścia jeden drużyn!! Ostatecznie zaproszenie otrzymało dziesięć z nich, ale samo zainteresowanie to na skalę polską ewenement niebywały, nietrudno się domyślić, że nie tylko poziom sportowy gra tu decydującą rolę, w równym stopniu kusi perfekcyjna organizacja i atmosfera, niepowtarzalna, gratulacje!! Wszystkie informacje dotyczące
Spirit on Ice 2011znajdziecie tutaj: Spirit on Ice 2011
Punkt numer dwa ratuje natomiast życie, nazywa się Warszawski Zimowy Inkubator Ultimate i istnień ocalił już sporo, przed świętami odbyła się bowiem druga kolejka trzeciej(!!) edycji tego projektu. Mieliśmy to szczęście, że oboje podłączyliśmy się do aparatury, jeden z nas kolejny raz miał okazję by zachłysnąć się ze szczęścia warszawskim frisbee, drugi nie miał w tej kwestii nic dodania, dla niego to codzienność. Raj na ziemi, drużyn jest tyle, że podczas kolejek rozgrywanych na Ursynowie każda z nich gra dwa mecze, świetny sprawdzian koncentracji, to pewne. WZIU jest jednak na tyle poważną już marką, że swoją odsłonę ma także w słynnej dla polskiego ultimate hali w Józefowie, tam spotkania rozpisane są na cały boży dzień więc gracze trafiają do siódmego nieba Mahometa.
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o WZIU a my nie umiemy tego opisać znajdziecie natomiast tutaj: Warszawska Liga Frisbee
Trzecią rzecz ujmiemy bardzo telegraficznie: Mistrzostwa Europy( drużyn narodowych) odbędą się w Mariborze w dniach 30 lipiec- 6 sierpień, Mistrzostwa Polski Indoor we Wrocławiu 5& 6marca, o obu wydarzeniach napiszemy nie raz, nie dwa, cierpliwości. Wierzymy jednak z całych sił, że pierwszy termin w żaden sposób nie pokrzyżuje planu na tonę ubawu na plaży w Dębkach, naprawdę z całych sił wierzymy..
To tyle tytułem zaległości, od teraz będziemy już na bieżąco, prawie jak woda w kranie.

PS. Nie wiemy jeszcze, czy powstała Plażowa Reprezentacja Polski OPEN.. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz